Od Erica c.d Skylar

Zupełnie się tego nie spodziewałem, jednak nie protestowałem. Musiałem ją podtrzymać aby się nie zsunęła i upadła, odwzajemniłem każdy pocałunek, pogłębiałem je, opierając się o drzwi. Odsunęliśmy się od siebie na chwilę aby zaczerpnąć świeżego powietrza, jednak nie trwało to długo kontynuowaliśmy nasz namiętny pocałunek. Nie znałem jej od tej strony... powolnym krokiem ruszyłem w stronę salonu.

Sky?