Od Agnes Cd. Szymona

-O, hej! Znowu się spotykamy!- Zawołałam ze śmiechem. Chłopak uśmiechnął się szeroko na znak przywitania.-Mieszkasz tu?- Spytałam, jednocześnie wchodząc do środka windy, a raczej zostając zaciągnięta tam przez suczkę.
-Tak.- Odpowiedział krótko i pogłaskał Mortem po głowie, która podeszła do niego i siadła obok. Po chwili pieszczot przybliżyła pysk no jego twarzy i polizała go w policzek. Spróbowałam stłumić śmiech i przywołałam ją do siebie.
-Przepraszam- rzekłam cicho. Szymon  skrzywił się, jednak po chwili wrócił do do normalnej miny. Miałam nadzieję, że się nie gniewa...
Szymon?