Od Maksa c.d Vanessy

Przytuliłem dziewczynę po czym przymknąłem lekko oczy.
- Maksiu... - zaczęła bawiąc się moją dłonią.
- Tak? - spytałem.
- Śpisz? - szepnęła mi do ucha.
- Nie, przecież mieliśmy leżeć. - uśmiechnąłem się otwierając oczy.

Van?