Od Maksa c.d Vanessy

Uśmiechnąłem się, od razu zrobiło mi się jakoś cieplej...
- Ja ciebie też. - szepnąłem całując ją w skroń.
Wróciliśmy do oglądania filmu. Dawno nie mówiła do mnie 'Maksiu', muszę przyznać... brakowało mi tego. Strasznie.

Van?