Od Maksa c.d Vanessy

Zrobiłem początkowo duże oczy.
- Zabiłaś kogoś? - spytałem cicho, tak żeby tylko ona mnie usłyszała.
- Coś innego...
Pokręciłem jedynie lekko głową.
- Będzie dobrze, damy radę... - spojrzałem jej oczy.

Van?