Od Maksia c.d Vanessy

Zaśmiałem się lekko po czym skinąłem głową. Wróciłem po kilku chwilach z pudełkiem lodów i łyżką. Usiadłem na swoje miejsce i podałem je dziewczynie.
- A wiesz że u mnie są trzy pudełka? Specjalnie dla siebie. - uśmiechnąłem się.

Van?