Od Maksa c.d Vanessy

Wsiedliśmy w auto i ruszyliśmy na miejsce. [...] Gdy wróciliśmy do domu było już późno, przedtem byliśmy na pizzy bo zgłodnieliśmy. Usiedliśmy na kanapie, głęboko westchnąłem i odchyliłem głowę do tyłu. W pewnym momencie Van dźgnęła mnie w brzuch, automatycznie wyprostowałem się lekko śmiejąc. Spojrzałem na nią pytająco, ta jedynie uśmiechnęła się.
- Możeeee... - zacząłem łapiąc ją za ręce. - Zostaniesz dziś na noc u mnie? - zaproponowałem.

?