Od Szymona c.d Savriel

- Właściwie na razie to nigdzie. - uśmiechnęła się lekko.
- No na razie, bo tam mam jakieś plany. - odwzajemniłem gest.
- Zdradzisz je czy jakaś tajemnica? - spytała siadają po turecku przodem do mnie.
- W sumie to nie. - wzruszyłem lekko ramionami. - Mam zamiar założyć swoją firmę samochodową, ale nie wiem czy to wyjdzie... - stwierdziłem spoglądając na nią.

?