Od Aleksa c.d Izzy

Kelner po kilku minutach przyszedł z naszym zamówieniem. Wziąłem łyk swojej kawy po czym spojrzałem na dziewczynę która uważnie mi się przyglądała. Rozpocząć rozmowę? Chyba wypada. W końcu nie będziemy siedzieć tu, cały czas milczeć.
- Długo tu już mieszkasz? - spytałem.
- Właściwie to nie, tydzień? Może nawet nie. - wzruszyła lekko ramionami. - A ty? - uśmiechnęła się.
- Podobnie. - odwzajemniłem gest.
- Skąd jesteś? - zadała kolejne pytanie, nim ja zdążyłem to zrobić.
- California. - odpowiedziałem i wziąłem kolejnego łyka kawy. - A ty?

Izzy?