Od Ashlynn c.d Jonathana

- Miałam się spotkać z koleżanką, ale jak się okazuje znalazła lepsze towarzystwo. Normalne, przyzwyczaiłam się. - westchnęłam rozkładając lekko ręce. - A taki chłopiec, jak ty? - uśmiechnęłam się zaczepnie.- Chłopiec? - zaśmiał się. - Mam koncert. - wyjaśnił.
- Fajnie. - uśmiechnęłam się i schowałam telefon do kieszeni.

Jonathan?