Od Ashlynn c.d Jonathana

Dostałam telefon od Melanie czy nie mogłabym po nią przyjechać, facet ją wystawił, nie ma kasy a do domu daleko. Jako iż była moją przyjaciółką, zgodziłam się. Mój wzrok stanął na śpiewającym chłopaku, dopiero Mela wyrwała mnie z transu. Wyszliśmy z klubu. Przez całą drogę nasluchalam się jaki to on nie jest okropny... miałam ochotę wrócić do klubu i z nim pogadać jednak nie chcę być nachalna, błagać o coś.

Jonathan?