Od Ashlynn c.d Jonathana

Po pewnym czasie podeszłam do ogrodzenia za którym stał Jonathan.
- Zaraz będzie zachód słońca, chcesz się przejść nad jezioro? - zaproponowałam.
- Możemy. - skinął głową.
Odprowadziłam Melody do boksu, wyczyściłam po czym wróciłam do chłopaka, ruszyliśmy nad owe jezioro. Usiedliśmy na piasku po czym obserwowaliśmy zachód słońca.

Jonathan?
*Wiem że to morze ale mniejsza xd*