Od Maksa c.d Vanessy

- Dzięki... ty też. - Uśmiechnąłem się lekko.
Siedzieliśmy tak jeszcze jakiś czas zamieniając ze sobą parę zdań.
- Może się przejdziemy? - zaproponowałem.
- Możemy. - skinęła głową.
Po krótkiej chwili szliśmy już przez park.
- Czym się interesujesz? - spytałem wsadzając dłonie do kieszeni spodni.

Van?