Od Skylar CD Erica

- Skylar, ale mów Sky. - Odwzajemniłam uśmiech. - miło cię poznać. - teraz dopiero zauważyłam jaki on wysoki. W porównaniu do mnie to olbrzym. Chociaż wmawiałam to sobie w myślach, wybuchnęłam śmiechem. Eric dziwnie na mnie patrzał, ale po chwili też zaczął się śmiać.
- Z czego my się śmiejemy? - Chłopak spytał, powstrzymywając się. Po tym zaczęłam jeszcze głośniej, lecz  wyglądałam już jak wariatka.
 Siedzieliśmy na krawężniku już jakiś czas, rozmawiając o samych głupotach.
- Od dawna tu jesteś? - Spytałam.

Eric?