Od Skylar CD Erica

Gdy rozpakowywałam zakupy, usłyszałam pukanie do drzwi. Podbiegłam szybko i od razu otworzyłam. Moim oczom ukazał się Eric. Stał oparty o futrynę łokciem, jedną nogę ma opartą o drugą. Do tego jeszcze wzrok zboczeńca. Niestety musiałam wybuchnąć ze śmiechu. Chyba cały budynek mnie słyszał. Chłopak pokręcił głową śmiejąc się. Uspokoiłam się i zapytałam :
- Co chciałeś mój ninjo? - Eric uśmiechnął się, po czym zrobił poważną minę. Nie ukrywam, wyglądał komicznie.
- Skylar Johnson, mam zaszczyt zaprosić Cię do kina. Zgadzasz się? - przytuliłam go i wyszeptałam do jego ucha:
- Tak, Panie Ericu Rather.

Eric?