Od Dylana CD Live

Haha - zaśmiałem się. Teraz powinnaś to posprzątać, pochlapałąś cale ściany, Ale masz szczęście że mam humor, pomogę ci trochę, tlyko musisz mi za to zapłącić!- krzyknąłęm. Dziewczyna podniosła brew.
- Jak? - zapytała podejrzliwie.
- No w naturze na dzień dzisiejszy nie - zaśmiałem się, a ta mnie uderzyła, krzycząc że jestem głupi.
- Zrobisz mi naleśniki, takie jak poprzednio - uśmiechnąłem się, gdy dziewczyna przerwóciła mnie i szarpała za ręce.