Od Erica c.d Skylar

Może mi się wydaje, ale Sky chyba ostatnio jest jakaś nieobecna, smutna. Nie powiem, martwi mnie to. Po pewnym czasie znów wyszliśmy na koc, lecz tym razem, przełożyliśmy go w cień. Dziewczyna oparła się o mnie a ja ją przytuliłem.
- Mógłbym tak codziennie, tylko ty i ja. - szepnąłem całując ją w policzek.

Sky?