Od Erica c.d Skylar

- To nie była akcja, jechałem zatankować... - odpowiedziałem przenosząc wzrok na sufit.
- Co się w ogóle stało? - spytała cicho.
- Hamulce nie działały, nie wiem czemu. - westchnąłem. - Chyba znowu będę musiał jechać do mechanika...
- Nie da się ukryć. - uniosła delikatnie lewy kącik ust.
Odwzajemniłem gest. Muszę się raz a porządnie uporać z tym facetem, tego za wiele...

Sky?