Od Maksa c.d Vanessy

Przez noc spać nie mogłem, martwiłem się o Van. Może to głupie ale bałem się, że coś sobie zrobi... nie wyglądała najlepiej, miała podkrążone oczy, lekko sine dłonie i policzki. Wziąłem ją do siebie, usiadła na kanapie a ja przyniosłem jej lubione lody i łyżeczki.

Van?