Od Maksa c.d Vanessy

Zaśmiałem się po czym pocałowałem ją lekko. Wróciliśmy do oglądania filmu, skończył się po niecałych dwóch godzinach. Zaczęliśmy wybierać następny, tym razem komedię.
- Może to? - spytałem pokazując pewien film.
- Oglądałam. - westchnęła. - A ten?
- Znam.

Van? brak wenyy