Od Maksa c.d Vanessy

- Van... - pokręciłem jedynie lekko głową. - Nie przepraszaj mnie, tylko powiedz o co chodzi. - złapałem jej dłoń w obie dłonie przyciągając lekko do ciebie. - Chcę ci pomóc... - szepnąłem.
Nie wiedziałem, jak na to zareaguje, ale mam nadzieję że nie będzie gorzej niż jest... przecież chcę dobrze, kocham ją... czy to źle?

Van?