- Chętnie. - Przytuliłam szybko Erica na przywitanie. - Wejdź. Ja musze się przebrać. - Chłopak usiadł wygodnie na kanapie w salonie, a ja poszłam do sypialni założyć sportowy kombinezon.
Poszłam gotowa do chłopaka i razem pojechaliśmy jego ścigaczem na miejsce.
Eric? Sorki, że tak krótko, ale brak weny :^