- Na drzewa. - Zaśmiałam się cicho. - Na taką ściankę nigdy nie wchodziłam, ale jak już na mniejsze, na placu zabaw. - Tym razem chłopak się zaśmiał, a ja tylko lekko się uśmiechnęłam. Eric pomógł mi założyć sprzęt, po czym powiedział mi jak się wspinać. Początkowo uczyłam się na średniej wielkości, lecz jak już załapałam o co chodzi, przeszłam na dużą. Na szczęście nie mam lęku wysokości i bez problemu mogę towarzyszyć chłopakowi u góry. Po mału wchodziliśmy, gdy nagle but zzsunął się z odstającej części ścianki i zawisłam w powietrzu. Eric podciągnął mnie do siebie i dalej próbowaliśmy dojść do celu.
Eric?