Dziewczyna straciła przytomność, przeniosłem ją do karetki po czym odjechali z nią. My wróciliśmy do remizy, nad ranem skończyłem pracę. Wziąłem szybki prysznic, założyłem dresy, koszulkę i bluzę.
Pojechałem prosto do szpitala, chciałem dowiedzieć się jak się czuje Agnes. Dowiedziałem się w recepcji gdzie leży po czym ruszyłem na daną salę. Nie spała, na szczęście.
- Hej, jak się czujesz? - spytałem podchodząc do niej.
Agnes?