Od Szymona c.d Shirley

Spojrzałem na jej dłoń po czym odwzajemniłem gest.
- Szymon. - dodałem.
- No to... do zobaczenia. - uśmiechnęła się lekko.
Skinąłem głową po czym również się uśmiechnąłem. Każde poszło w swoją stronę. [...] Wieczorem nie miałem co robić, kilka dni mam wolne. Postanowiłem wybrać się z Will'em na spacer. Szliśmy przez park gdzie spotkaliśmy Shirley.
- O, hej... znowu. - uśmiechnęłam się.

Shirley?