Od Vanessy CD Maksa

-Hmm..-zaczęłam się zastanawiać-to jednak wybiorę tą pierwszą opcję.
Uśmiechnęłam się i pocałowałam Maksa namiętnie (...) Wzięłam prysznic i wyszłam w ręczniku. Chłopak leżał na łóżku w spodniach i patrzył na mnie.
-Nie gap się tak-zaśmiałam się.
Podeszłam do szafki i wyciągnęłam bieliznę. Następnie znowu wróciłam do łazienki. Zdążyłam założyć jej dolną cześć, a Maks zapukał do drzwi. Założyłam stanik, gdy go zapinałam chłopak wszedł do środka. Obejrzałam się i spiorunowałam go wzrokiem. Ten się tylko zaśmiał i pomógł mi go zapiąć (...) Wyszłam z salonu tatuaży. Było już dość późno, a ja dopiero skończyłam. Zamknęłam drzwi na klucz i ruszyłam do domu. Pierw jednak miałam zamiar zajść do Maksa, zobaczyć co robi i czy nie ma ochoty na wieczór filmowy. Weszłam w dobrze mi już znaną mniejszą uliczkę. Już byłam przy końcu, gdy nagle poczułam jak czyjaś ręka zaciska mi się na pasie, a druga zakrywa buzię. Ugryzłam nieznajomego, ale wtedy zostałam uderzona przez innego i straciłam przytomność.
Obudziłam się w małym pomieszczeniu, na środku stało krzesło na którym siedziałam, nie było niczego więcej. Byłam związana, a buzię miałam zakrytą chustą. Rozejrzałam się i zaczęłam tupać. Po chwili do środka ktoś wszedł, trzej mężczyźni. Zaśmiali się głośno.
-Jak tam, mała?-uśmiechnął się jeden.
Drugi odkrył mi buzię.
-Czego chcecie?!-warknęłam, chodź w duszy się bałam.
-Nie czego tylko kogo, a dokładnie twojego chłopaka-zaśmiał się.

Maks?