Od Vanessy CD Maksa

Lekko przytaknęłam.
-Może weźmiesz prysznic?-zaproponowałam.
-Ehhh...-westchnął.
Spojrzałam na niego pytająco.
-No nie wiem-mruknął.
-Musisz się wykąpać-odparłam.
Ten zgodził się. Przyszykowałam mu ręcznik, niestety nie miałam ubrań.. no bo skąd? Ale dobrze, że chociaż mógł wziąć ten prysznic. Gdy wyszedł powiedziałam:
-Zjemy śniadanie i jeśli chcesz pójdziemy do ciebie. Przebierzesz się i w ogóle-powiedziałam dość cicho.

Maks?