Od Vanessy CD Maksa

Spojrzalam na mezczyzne, ktory lezal na ziemi z mocno otwartymi oczami. Sztylecik byl wbity w podloge obok jego glowy tak mocno, ze nie dalo sie wyciagnac. Spojrzalam na Maksa, ktory z bronia w reku podszedl do drzwi. Naciagnelam rekawy, a ich konce przytrzymalam. Powoli wstalam i otarlam lzy. Maks spojrzal na mnie. Gdy ponownie przetarlam oko zauwazylam czarne slady po tuszu. Kolejne lzy wydobyly sie z pod powiek. Chlopak podszedl do mnie i przytulil. Wtulil sie w niego dalej placzac, mialam juz dosyc.

Maks?