-Heyyy-powiedziałam.
Obróciłam głowę w jego stronę i uśmiechnęłam się.
-Co na śniadanie?-zapytałam.
Ten zaśmiał się.
-Niestety, jeszcze nie otwieramy-zaśmiał się chłopak.
Skrzywiłam się niezadowolona.
-W takim razie pójdę gdzieś indziej-odparłam.
Maks?
Nawet o tym nie pomyślałam xD