-Daj-zaśmiał się Maks-przyniosę drugi.
-Później-powiedziałam.
Chłopak wyrzucił kubeł i wrócił do mnie. Wtuliłam się w niego.
-Jesteś strasznie gorący-stwierdziłam.
-Ale, że ciepły, czy przystojny-zaśmiał się Maks.
-To i to-odparłam z uśmiechem.
Maksiu?