Od Szymona c.d Savriel

- Nie przesadzaj. - uśmiechnąłem się lekko. - Każdemu się mogło zdarzyć. - dodałem. - Jedziemy dalej czy zawracamy? - spytałem.
- Nie chcę jeszcze wracać. - przeczesała włosy dłonią. - Pojedźmy nad jeziorko, jest niedaleko. - zaproponowała.
- Okej, więc kto pierwszy? - uśmiechnąłem się.

?