Od Aleksa c.d Izzy

Zmrużyłem lekko oczy starając sobie skojarzyć chłopaka, na marne.
- Znasz go? - spytała nagle. Pokręciłem jedynie przecząco głową po czym westchnąłem.
- Jakby jeszcze cię nachodził, czy coś... dzwoń. - stwierdziłem.
Izzy skinęła głową, ruszyliśmy w stronę naszego budynku, nie zajęło nam to dużo czasu.
- No to... do zobaczenia. - uśmiechnąłem się lekko.

Izzy?