Od Izzy - Do Aleksa (CD)

- D-dzięki... - wyjąkałam. Spojrzałam mu prosto w oczy, po czym wstałam. Chłopak popatrzył jeszcze na gościa leżącego na ziemi.
- Chodź lepiej stąd. - odparł, na co pokiwałam głową.
- Cholera... - syknęłam, przez co Aleks zaniepokojony na mnie spojrzał. - Mój telefon... - podniosłam z podłogi potłuczonego Iphone'a. Usiadłam przy stoliku.
- Co się w ogóle stało? - zapytał, stając naprzeciwko mnie. - A może lepiej stąd iść? - dodał, rozglądając się.
- Okey, chodźmy. - potwierdziłam. Wyszliśmy z klubu.
- To powiesz w końcu, dlaczego on chciał ci przywalić? - spojrzał mi prosto w oczy, zakładając ręce na piersi.
- Nie mam pojęcia. Zadzwoniła do mnie przyjaciółka, więc odebrałam. Wstałam od stolika i poszłam w miejsce, gdzie nikogo nie było. Nie mam pojęcia, skąd on wyszedł, ale wyrwał mi telefon i zabrał za klub. Pytał o ciebie... A jak nic nie odpowiedziałam, to chciał się do mnie dobrać... - pociągnęłam nosem.

Aleks?