Od Ashlynn c.d Jonathana

Kurcze, taka kasa za kilka zdjęć? Nieźle. Chyba serio muszę zostawić ten klub i poszukać czegoś innego, tylko jak to powiedzieć temu napaleńcowi? Wezmę Oza i jakoś to będzie, na razie nie zamierzam tam iść.
- Chcesz się gdzieś przejść? - zaproponował gdy wszyscy skończyliśmy.
- Chętnie. Ale daj mi chwilę, przebiorę się. - uśmiechnęłam się.
- Jasne. - odwzajemnił gest.
Wzięłam na szybko prysznic po czym przebrałam się w normalne ciuchy, okulary oparłam o włosy (Chyba wiesz o co chodzi xd)
Wyszłam z szatni gdzie czekał na mnie Jonathan.

Jonathan?