Od Ashlynn c.d Jonathana

Po chwili pożegnaliśmy się. Ja poszłam do siebie a Jonathan został u siebie. [...] Dzisiaj nie zamierzałam wychodzić z domu. Usiadłam na kanapie kocem i Oasisem na kolanach oglądając jakiś film. Nie był on za ciekawy, dlatego też postanowiłam wyjść z Ozem na spacer, w końcu to mój prywatny ochroniarz, nie ma się czego bać.

Jonathan?