Od Erica c.d Skylar

Okazało się że nie było tu żadnych facetów a ja tylko zmarnowałem mój czas siedząc w tych przeklętych krzakach. Wróciłem do domu i postanowiłem trochę odespać. Obudził mnie telefon, był to Matt, stwierdził że nakręcają jakiś nowy film i potrzebują kaskadera, fabuła wydała mi się być ciekawa no więc nie chciałem odmawiać. Poszedłem pod prysznic, po czym założyłem jeansy, t-shirt i bluzę.
Na klatce schodowej spotkałem Sky.
- Hej. Wybacz że wczoraj tak uciekłem, ale musiałem... - westchnąłem.

Sky?