Od Erica c.d Skylar

- Wiedziałeś że Ricki był skazany za zabójstwo? - spytała patrząc na mnie z dużymi oczami.Skinąłem twierdząco głową. Twierdził że się upił i nie kontrolował swoich czynów, ale tego chyba nic nie usprawiedliwi...
- Muszę do niego iść. - stwierdziłem wstając i kierując się w stronę drzwi. - Dzięki za pomoc. - dodałem.
Miałem już wychodzić, lecz ski stanęła mi na drodze.
- Jeśli do niego teraz pójdziesz, możesz o mnie zapomnieć. To będzie koniec. Zastanów się, co jest dla ciebie ważne.... - stwierdziła poważnie i ponownie usiadła na kanapie.
Wywróciłem oczami. Bez większego namysłu ponownie usiadłem koło Sky, ta spojrzała na mnie i uśmiechnęła. Odwzajemniłem gest.

Sky?