Od Izzy - Do Aleksa (CD)

 Wzięłam moją torebkę i ruszyłam do przyjaciółki - Katelyn. Stała przy wyjściu, niecierpliwie patrząc na zegarek. Przyszłam do niej, odwracając ją za ramię i uśmiechając się.
- Co ci tak długo zajęło? - spytała. Widocznie nie była w zbyt dobrym humorze. Uśmiech nie znikał mi z twarzy.
- A ty co jesteś taka zniecierpliwiona? Ile mamy czasu? - popatrzyłam przed siebie. Szkoła była nie daleko, bo zaledwie pięć minut drogi stąd.
- 15 minut do rozpoczęcia zawodów. Lepiej się pospiesz. - zrobiła ''wielkie oczy''. Uniosłam prawą brew w górę i mimowolnie przyspieszyłam. Gdy dotarłyśmy, szybko przebrałyśmy się w nasze stroje i ja poszłam do swojej grupy uczennic.
- Cześć, dziewczyny. Gotowe? - uśmiechnęłam się szeroko. W tej chwili tańczyła inna grupa, mojej przyjaciółki. Za chwilę miałyśmy wyjść my. W końcu wyczytano nazwę naszego zespołu. 
(...)
Po wszystkim, zmęczona pojechałam do domu. Nazajutrz, ktoś zadzwonił do mnie.

Aleks?