od jonathana cd ashlynn

Gram na gitarze - uśmiechnąłem się.
Jasne, możemy jutro jechać - odpowiedziałem. Ale jest problem.... ja nie umiem jeździć konno.
Zobaczymy jutro - odpowiedziała.
Nazajutrz, obudził mnie dźwięk dzwonka i szczekanie Luthera. Niewiele myśląć wyszedłem zaspany otworzyć drzwi. Stała tam Ashlynn trochę zaskoczona. Próbowałem zrozumieć czym.
Gdy mój mózg zaczął pracować, zorientowałem się że jestem w bokserkach.
Oj sory xD - odpowiedziałem ze śmiechem. Poszedłem spowrotem do sypialni i ubrałem się.
Lynn siedziała już przy stole z herbatą - była tu już kilka razy, więc ma prawo to zrobić.
Usiadłem i zacząłem siorpać herbatę.
Masz tatuaż? - spytała znikąd Ashly.
Tak - uśmiechnąłem się.

Lynn?