od jonathana cd Ashlynn

Usłyszałem pukanie do drzwi. Nawet nie wstałem. Nie miałem siły. Drzwi były zamknięte na klucz. Po pewnym czasie pukanie ucichło. DElikatnie wstałem z kanapy. Wszytko mnie bolało. Poszedłem do łazienki, rozebrałem się, i zobaczyłem w lustrze.
- No ładnie - powiedziałem do siebie. Miałem cały brzzuch w siniakach. Cholernie bolało. Wziełem prysznic.
Muszę poważnie porozmawiać z Lynn. Zadzwoniłem do niej, i poprosiłem do siebie.
Przyszła po kilku minutach. Nie włożyłem koszulki, ponieważ gdy się ocierała, bolało 2x bardziej.
Jak zwykle nieśmiała dziewczyna była trochę speszona obecnością pół nageigo mężczyzny.
-Siadaj - rozkazałem. Znowu miałem łzy w oczach, wyglądała starsznie, była cała pobita.
Usiadłem kilka centymetró przed nią, i prosto w oczy powiedziałem:
- Musimy zerwać kontakt.

Lynn?