od jonathana cd sophie

Zrobiłem duże oczy. Kompletnie nie rozumiałem po co jej sześć psów. 
-I co, teraz ty będziesz mnie fotografować? - popiłem kawę i odstawiłęm ją na stolik.
-Najwidoczniej - odparła bez większego wzruszena. Zamyśliłem się.
-No to będzie dziwnie - odparłem w zamyśleniu.
-Niby dlaczego? - zapytała tochę zaciekawiona.
-Widziaś przykłady tych zdjęć? Bedzie bywać tak, że będą bardziej perwersyjne, - odparłem poważnie.
- Po jakiego ty wybałaś akurat tą agencję - zaśmiałem się.
-Oj będzie trudno - dodałem.
-Zobaczymy z czasem - podniosła brew lekko niezadowolona, i popiła kawę.
Miałem wrażenie że nie robi jej widok półnagich facetów. Przez co mialem dziwne podejrzenia.

Sophie? x3
Sorry, no wiesz, John taki podejrzliwy xD