Od Skylar CD Erica

Byliśmy już na komendzie. Bandytów zabrano początkowo na przesłuchanie, następnie my będziemy zeznawać. Mam nadzieję, że wszystko szybko minie i nie będzie jakichś zbędnych spraw. Siedzieliśmy na korytarzu czekając na wezwanie. Głupia dopiero teraz sobie pomyślałam, iż trzeba by było powiadomić rodzinę o tym. Podeszłam do okna i spokojnie zadzwoniłam do mamy. Najpierw spytałam czy wszystko jest w porządku, a następnie odpowiedziałam to co się wydarzyło. Nagle musiałam się pożegnać z rodzicielką, bo nas wzywali. Poszłam lekko poddenerwowana z Ericem do sali.

Eric?