W telewizji pokazali, jak nasi lądują na pasy, aby zrobić chcwilową przerwą. Wszystko się działo tak szybko, że wogóle nie nadążałam. Moja mama postanowiła wziąść leki na uspokojenie, bo gdyby nie one, to by już dawno umarła na atak serca. Usiadłam spokojnie na sofie, nagle usłyszałam jak moja 13 letnia kotka Elvista jęczy.
- Tylko nie to. - A jednak, musiałam kotce przyjąć poród. To piękna chwila, ale dlaczego teraz, do cholery. Dobra jeden kotek już jest. Elvi ma nadal wielki brzuch. Następna główka wychodzi. jest i drugi. Wytarłam młode, a za nimi jeszcze dwa. Umyłam wszystkie w umywalce, ale kotka jeszcze urodziła jednego. Był bardzo mały i chudy. Muszę jak najszybciej go nakarmić i umyć. Położyłam 4 obok matki. Wzięłam bezbronne kocie i delikatnie wsadziłam mu rurkę do mordki. Dałam mu mleka i widziałam jak zaczynał się powoli ruszać. Po 3 minutach karmienia, udałó się uratować kocię. Położyłam go tak jak inne. Szybko wróciłam do salonu. Pokazywali jak myśliwiec Erica startował.
Eric?