Od Skylar CD Erica

Wchodząc do mieszkania usłyszałam chuk. Podeszłam do klatki schodowej i spojrzałam przez okno. Z budynku wybiegał jakiś facet w stroju podobnym do takiego, które nosi ninja. Ciekawość mnie zżera i po prostu muszę się dowiedzieć o co chodzi. Na początku myślałam, że jakieś dzieciaki się bawią, albo ktoś nagrywa niby śmieszny filmik na yt. Wzięłam długi, rozpinany,różowy sweter z szafy,



zakluczyłam drzwi i szybko wybiegłam z klatki schodowej. Przy okazji, wzięłam też latarkę i pieniądze, na wszelki wypadek. 'Ninja' był szybki, alę na szczęście, przez jakiś czas miałam go w punkcie widzenia. Cały czas byłam od niego z 30 metrów, dopóki nie wskoczył na dach pobliskiego garażu. Nie wiedziałam co zrobić. Szłam przez jakiś czas prosto przed siebie, gdy nagle zobaczyłam wielkich, sześciu mężczyzn. Wyglądali groźnie i  na moje nieszczęście zauważyli mnie. Przerażona próbowałam uciec jednak oni mnie złapali.
- Mhm, panienko, co ty tutaj robisz sama, o tak późnej porze? - Odezwał się jeden z nich.
- Z-zostawcie mnie! - Bandyci się zaśmiali. Czarnowłosy, muskularny facet złapał mnie w talii i zaniósł do ciemnego auta. Moje usta zakleili taśmą klejącą, oczy zasłonili chustą, a kończyny związali sznurem. Nie mogłam mówi, ani się ruszać oraz nic nie widziałam.

Eric?