Od Sophie - C.D. opowiadania Maks'a

- Sophie - mruknęłam podając rękę - Chyba nie potrafisz pogodzić się z przegraną - uśmiechnęłam się triumfalnie.
- Wygrałbym gdyby..
- Udowodnij - rzuciłam przerywając mu .
- Nie wypiję więcej, to paranoja - burknął chłopak ledwo trzymając pion.
- Jeżeli jesteś tchórzem, nie zagrasz ze mną w "Pytanie czy Wyzwanie", a co najważniejsze, wygrasz - popatrzyłam na niego zaczepnie.
- Ja tchórzem ?! I mam ci udowodnić że tak nie jest, w grze dla dzieci ?! Wybacz, ale to żałosne - Maks parsknął ironicznym śmiechem.
- Czyli jednak .. - mruknęłam i powli zaczęłam odchodzić, patrząc ciągle na Maksa. Nagle ten złapał mnie za nadgarstek.
- Zagram - powiedział pewny siebie.
Spojrzałam na niego z rozbawieniem - Czy napewno, chcesz ? Wszystkie chwyty dozwolone ...
- Napewno - krzyknął - Chcę wyzwanie.
- Odważnie - zaśmiałam się - Pocałuj dowolną dziewczynę w policzek. Coś łatwego, na początek ...

Maks ? :3