-Wiesz... byłoby jeszcze lepiej jakbyś mnie przytulił-powiedziałam, a po chwili się zaśmiałam.
Wzięłam małego łyczka GORĄCEJ czekolady. Maks uważnie mi się przypatrywał.
-Co?-zapytałam.
Ten nie odpowiedział, spojrzałam na niego.
-No co?-uśmiechnęłam się.
Maks?