Od Vanessy CD Maksia

Przygryzlam warge i przytaknelam. Maks postawil kieleiszki i nalal nam troche wina. Lekko sie usmiechnelam i wzielam malego lyczka. Nie minelo dlugo kiedy kieliszek byl pusty. Zasmialam sie cicho i odlozylam go ma stolik. Maks wlasnie bral ostatni lyk. Przez ta sytuacje w pokoju panowala cisza. Lekko przygryzlam warge i wtulilam sie w chlopaka.
-Jeszcze jeden-zasmialam sie cicho.

Maksiu? Upijemy sie xD