Nasze usta zlaczyly sie w pocalunku. Zasmialam sie cicho i usiadlam nq chlopaku. Zlapalam go za wlosy i namietnie pocalowalam. Maks zlapal mnie za udo i przewalil nas. W chwili obecnej znajdowal sie na mna. Zasmialam sie cicho.
-Maksiu?
-Tak?
-Kochasz mnie? Bo ja cie... chyba tak.
Maksiu??