Wyszliśmy z budynku, stanęliśmy przy motorze.
- Dupek. - prychnąłem.
- Daj spokój. - westchnęła.
Pokręciłem jedynie głową po czym spuściłem wzrok, Sky złapała za rogi mojej bluzki i przyciągnęła lekko do siebie po czym stanęła na palcach. Nasze spojrzenia się ze sobą zetknęły, uśmiechnąłem się lekko po czym się pocałowałem.
Sky?