Od Erica c.d Skylar

Po chwili Sky odwzajemniła pocałunek. Po pewnym czasie wyszliśmy z wody, zarzuciliśmy na siebie ręczniki i usiedliśmy na kocu. Wyciągnęliśmy z koszyka napoje i przekąski, oraz szklanki i talerzyki. Słychać było jedynie śpiewanie ptaków oraz delikatne fale znikające przy brzegu.
- Fajnie... - przyznałem uśmiechając się lekko.

Sky?